ks. Rektor Carlos Cabecinhas na procesji fatimskiej

← wróć do listy

ks. Rektor Carlos Cabecinhas na procesji fatimskiej

16 października 2022 odbyły się ostatnie w tym roku uroczystości fatimskie, zakończone procesja fatimska ulicami miasta Zakopane.

W tym dniu w Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej homilię wygłosił wyjątkowy gość ks. Carlos Cabecinhas – rektor Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Fatimie.

To sanktuarium znajduje się głęboko w moim sercu i zawsze ogromnie się cieszę, gdy mogę tu przyjechać.

mówił ks. Carlos Cabecinhas

Ksiądz Rektor zachęcał w homilii do modlitwy wytrwałej, nieustannej, do modlitwy bez zniechęcenia. Nawiązując do ewangelii:

Jezus odnosi tę historię do modlitwy i mówi o sercu Boga. Bo jeśli arogancki i nieczuły sędzia usłyszał wytrwałe błagania wdowy, o ileż bardziej Bóg – dobry, bogaty w miłosierdzie, kochający nas miłością bez miary – odpowie „swoim wybranym, którzy dniem i nocą wołają do Niego”. Przypowieść Jezusa ukazuje Boga, który nie pozostaje obojętny na ludzki ból, na nasze cierpienia, trudności i troski. Nasz Bóg – Bóg, do którego zanosimy modlitwy – nie jest obojętny, ale pełen empatii, współczucia i troskliwie baczy na nasze błagania i modlitwy. Często wydaje nam się, że Bóg nas nie słucha, ​​nie odpowiada na prośby… Jezus zapewnia, że jest inaczej: Bóg zawsze zważa na nasze potrzeby; nigdy o nas nie zapomina ani nas nie opuszcza; i przychodzi nam z pomocą.

głosił w homilii ks. Rektor

To samo przesłanie zawarte jest w orędziu fatimskim. Objawienia w Fatimie są świadectwem niezmierzonej dobroci Boga, który widzi cierpienie człowieka i który wpływa na historię ludzkości. Jezus posyła Maryję, aby nas poprowadziła do Niego. W świecie rozdartym przez konflikty i pogrążonym w mroku Matka z Nieba przychodzi, aby powiedzieć ludziom: nie jesteście osamotnieni, Bóg o was nie zapomniał, Bóg was nie opuścił. „Pani jaśniejsza od słońca” pokazuje, że ​​zło nie ma ostatniego słowa i że Bóg ma wpływ na dzieje ludzkości. Sednem orędzia fatimskiego jest więc Bóg i zaproszenie do doświadczenia Jego miłości. Niepokalane Serce Maryi kieruje nas do serca Jej Syna i prowadzi do Boga. Taką właśnie obietnicę Matka Boża złożyła Łucji podczas objawienia w czerwcu 1917 roku: „Moje Niepokalane Serce będzie twoją ucieczką i drogą, która zaprowadzi cię do Boga”.

usłyszeliśmy podczas homilii

Modlitwa to bardzo istotny, nieodzowny element życia chrześcijanina. I nie tylko w chwilach trudności, kiedy spontanicznie wypływa z naszych ust…, ale zawsze i bez zniechęcenia! Modlitwa rozumiana jako spotkanie i dialog ze Stwórcą, a nie ucieczka od problemów, jest niezbędna do żywej relacji z Bogiem, z Jego wolą, a także jako punkt wyjścia do zaangażowania się w przemianę świata.

mówił ks. Carlos Cabecinhas

Na koniec homilii ks. Rektor odniósł się do życia małych pastuszków, a szczególnie jednego z nich:

Przyjrzyjmy się również świadectwu pastuszków fatimskich, którzy posłuchali próśb Matki Bożej, a modlitwa zaczęła wyznaczać rytm ich dni.

Święty Franciszek Marto był najbardziej refleksyjnym z trojga widzących. Chłopiec często szukał ciszy, by móc obcować z Bogiem; chował się za murkami, za drzewami, aby modlić się w samotności. Spędzał długie godziny w kościele parafialnym, by w milczeniu i skupieniu towarzyszyć „Jezusowi ukrytemu”. Tam modlił się i rozmyślał o Bogu. Podczas pierwszego objawienia Matka Boża powiedziała Franciszkowi, że ​​musi jeszcze odmówić wiele różańców. Chłopiec nigdy nie zapomniał słów Matki Bożej i od tej pory nie rozstawał się z różańcem. Co ciekawe, wiele lat później to właśnie różaniec pozwolił ojcu zidentyfikować doczesne szczątki syna. Możemy więc powiedzieć, że różaniec stał się częścią tożsamości Franciszka.

„Nauczycielką” tej modlitewnej postawy była Matka Boża. To w „szkole Maryi” pastuszkowie nauczyli się, jak uczynić z modlitwy swoją wielką siłę. Uświadomili sobie jej znaczenie i nieustannie szukali w modlitwie spotkania z Bogiem, które nadało sens ich życiu.

Oto przykład, który powinniśmy naśladować! Oto wezwanie, które powinniśmy wypełniać! Niech łatwe usprawiedliwienie brakiem czasu, nie stanie się pretekstem do odrzucenia ewangelicznego napomnienia, które dziś usłyszeliśmy.

Przyjmijmy zaproszenie do nieustannej modlitwy bez zniechęcenia!


Galeria zdjęć

Fot. Paweł Murzyn